Jeździłem kiedyś na takie zloty i gdzieś tam na kolanie przy ognisku napisałem taką pioseneczkę w stylu country
Spotkałem kiedyś na zlocie motocykli
Taką fajową dziewczynę
Trochę była młoda, piękna jej uroda
No i ona tańcowała całą noc
Ja siedziałem sobie wtedy przy ognisku
I raczyłem swe oczęta pięknem jej
Podeszła wtedy do mnie, usiadła koło mnie
I zaczęła swoją piosnkę śpiewać mi:
Przewieź mnie swym „SOKOŁEM”
Objeździmy cały świat Twym motorem
A do baku wlej paliwa
A ja w tej podróży – kropnę sobie piwa.
Ja odrzekłem jej – panienko moja miła
Tyś jest piękna, lecz ja kocham motor swój
Ten motor jest miłością, tą moją pięknością
Więc zatańczmy razem i tak spędźmy czas
Wtedy ona na ten taniec się zgodziła
I do rana step za stepem ruszył tłum
Wtedy ona podskokami trzęsąc swymi dolarami
Zaśpiewała a w jej głowie szumiał rum
Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody.
( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )
|
niedziela, 24 marca 2013
Przewieź mnie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz