niedziela, 24 marca 2013

Amerykańska siła


wiersz napisany tuż przed wybuchem wojny w Iraku

Szykuje zbroję Mars wojowniczy,
By zdławić terror narzędziem Busha.
Na perskiej zatoce armię kotwiczy,
Wkrótce na wojnę z Irakiem rusza.
Stoją na morzu już lotniskowce,
Łodzie podwodne, i niszczyciele,
I w pogotowiu są już bombowce,
Chcą zniszczyć wszystkie irackie cele.
Są już rakiety nakierowane,
Żołnierze tylko czas odliczają.
Wojska są dobrze przygotowane,
Te armie wielką liczebność mają.
Godziny „zero” już wyczekują,
Strategię dawno mają gotową.
Najpierw lotniczy atak szykują,
Potem być może broń atomową.
Trwają inspekcje rozbrojeniowe,
Lecz Ameryka dość już ma tego.
Na nic rozmowy ONZ-owe,
Nie ma już Husajn czasu żadnego.
Wszyscy w napięciu już wyczekują,
Bo rezolucja jest już gotowa.
Przeciw agresji tej protestują
By nie wybuchła wojna jądrowa.

Być może chodzi tylko o ropę?
Motywy wojny są naciągane.
Choć wątpliwości dzielą Europę
I rezolucje nowe pisane.
Być może kara Amerykanów
Za tamten atak na World Trade Center
I się zebrali ze wszystkich Stanów
Żeby się zemścić za każde z pięter.
Nasz Papież wzywa dziś do Pokoju
I do modlitwy na Anioł Pański,
Żeby zostawić Irak w spokoju
To obowiązek nasz chrześcijański.
Francja i Niemcy też przeciw wojnie,
Tak swoje weto na radzie rzucili.
Bush odpowiedział na to – spokojnie,
Z nimi, czy bez nich, to kwestia chwili.
Jedynie Anglia tu nie zawiodła.
Blair przekonuje do swoich racji:
Trzeba wysadzić tyrana z siodła
I dać początek tam demokracji.
Tak obserwuję bieżące sprawy
Interesując się polityką.
Co będzie dalej jestem ciekawy
Między Irakiem i Ameryką.




Powyższy tekst stanowi wyłączną własność autora i nie może być wykorzystywany i powielany bez jego zgody.
( Dz. U. 1994 nr 24 poz 83 z póź zm )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz