Poszła Foszka nad rzeczkę,
by złapać rybeczkę.
Ustawiła stolik sobie,
już w swych myślach rybkę skrobie
i już na oleju smaży.
Tak się Foszce rybka marzy.
Długą wędkę wyciągnęła
i zabiera się do dzieła.
.......................
Nad brzegiem usiadła,
i do wody wpadła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz