Zima, to jak wiecie nie tylko grzaniec przy kominku, to też czas pewnego rodzaju letargu. Dużo myślimy w mroźne noce o tym co było i co będzie. Czasem to też stan duszy. Wszelkie rozłąki i tęsknoty skłaniają do stworzenia czegoś tak od siebie. Takie tu zawarłem wierszydła.
Zapraszam do czytania
Spis treści:
Złoty zegarek
Ballada podróżna
Za oknem
Czy nie widzisz...?
Wspomnienie
Upadek
Przepaść
Dom
Bagaż
Płatek śniegu
Rzeka radości
Odległość
Iluzja
Koło życia
Bratki
Zimowy wiersz ogrodnika
Ogień wieczny
Rozstania czas
Odwiedziny
Długi sen
Zimowy spacer w lesie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz